środa, 1 maja 2024

PROT - KOSMICZNY ŻEGLARZ

 

 PROT- KOSMICZNY  ŻEGLARZ

 

Prot, wśród wielu swoich marzeń,

chciałby zostać marynarzem.

On nie widział nigdy morza,

więc wyjechał do Niechorza.

 

Kot się nieco rozczarował,

bo miejscowość to wczasowa.

Chciałby ujrzeć moc okrętów,

które płyną wśród odmętów.

A tu tylko straż wybrzeża,

ścigaczami toń przemierza.

 

Nie zażywa Prot ochłody,

bo się zwykle lęka wody.

W morzu kąpią się więc dzieci,

bo dziś słońce mocno świeci.

Prot na plaży przymknął oczy

i w świat marzeń z nudów wkroczył.

 

-Teraz właśnie sobie marzę,

aby wielkim być żeglarzem.

By żaglowiec prosto z morza,

mógł ulecieć wprost w przestworza.

Grawitację chcę zwyciężyć

i żeglować aż na Księżyc.

Ponoć wiatry są słoneczne,

żagle nadmą się skutecznie.

 

Ale Księżyc to za mało,

galaktykę zwiedzę całą!

Bo ja marzę tak jak każdy,

by zobaczyć wszystkie gwiazdy.

 

Nim kosmosu ujrzę kresy,

zrobię różne interesy:

Z Drogi Mlecznej, choć troszeczkę,

mleczka muszę wlać w miseczkę.

 

Chcę z Saturna zdjąć pierścienie,

z sobą zabrać je na Ziemię.

Są pierścienie zawsze w cenie,

więc na whiskas je zamienię!

 

A w kosmicznej gdzieś przestrzeni,

coś z kometą bym zamienił.

Niech nie będzie ktoś zdziwiony-

wymienimy swe ogony!

 

Na północnym nieboskłonie,

Mały Wóz zaprzęgnę w konie

i przyjadę wprost na plażę,

gdzie tak tylko sobie marzę.

 

Ja marzenia również cenię,

ale Procie- „zejdź na ziemię”.

-Jeśli chcesz być marynarzem,

to nie szukaj gwiezdnych wrażeń.

Gdy naukę ktoś docenia,

wtedy spełnią się marzenia!

 

Cezary Piotr Tarkowski

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

PCHŁA TURYSTKA

    PCHŁA  TURYSTKA   W Sandomierzu pchła mieszkała. Kiedyś sobie pomyślała, że jej wcale nie zaszkodzi, gdy odwiedzi ciotkę w Ł...